Czego się nauczyłem, robiąc sobie przerwę od mediów społecznościowych

Zrobiłam sobie przerwę od mediów społecznościowych, a w zasadzie od Internetu, na około 2 tygodnie i to było dobre uczucie.

Uwielbiam grudzień, jest on dla mnie naturalnie pełen refleksji, ostrego jak brzytwa skupienia i jasności. Rok 2017 był rokiem pełnym wzlotów i upadków, ale przede wszystkim był jednym z największych lat, w których uczyłam się lekcji - uczyłam się, kim jestem, kiedy wchodzę w wiek 30 lat, jakie są moje wyzwania, mocne strony i jak z wdziękiem wejść w rok 2018!

Najzabawniejsze jest to, że kiedy powiedziałam ludziom wokół mnie, głównie moim przyjaciołom i rodzinie, że robię sobie kilkutygodniową przerwę od mediów społecznościowych, większość z nich była w stylu "no i co z tego?". Widzisz, otaczają mnie ludzie, którzy 1) nie korzystają z mediów społecznościowych, 2) korzystają z nich, ale ich praca nie jest od nich w dużym stopniu zależna, lub 3) dosłownie nie mają konta w mediach społecznościowych. Mój narzeczony (eeek, po raz pierwszy piszę to na głos!) dosłownie nie ma mediów społecznościowych i dorastał bez prądu do 15 roku życia - uwaga na marginesie, powinnam w pewnym momencie poprosić go, żeby napisał, jak żyli całkowicie samowystarczalnie. Ale w tym roku praca nigdy nie wydawała się bardziej zajęta, bardziej wypełniona, a czasami przytłaczająca niż w tym roku.

Zanim zaczęłam prowadzić Nutrition Stripped, nie miałam pojęcia, czym są media społecznościowe poza Facebookiem i rzadko z nich korzystałam. Zaczęłam Instagram w 2013 roku i zakochałam się w tym, jak mogłam łączyć się z ludźmi na całym świecie, którzy dzielili te same zainteresowania i poznałam niesamowitych przyjaciół do dziś. Co najlepsze, media społecznościowe były największym katalizatorem powiększania naszej globalnej rodziny, z którą mogę dosłownie kontaktować się za jednym naciśnięciem przycisku. To jest niesamowite!

To, co nie jest niesamowite w mediach społecznościowych, to moment, w którym zaczęłam czuć, że karmię je bardziej niż one mnie - przez większość tego roku spędzałam 2-4 godziny dziennie na samych mediach społecznościowych. Mimo że uwielbiam czytać wszystkie komentarze, odpisywać na nie najlepiej jak potrafię i odpowiadać na wiadomości DM, zostało mi niewiele czasu na tworzenie, pisanie, gotowanie, trenowanie, robienie XYZ. Jest o wiele więcej rzeczy poza telefonem (i o wiele więcej w mojej karierze) niż sprawdzanie mediów społecznościowych, bycie na bieżąco ze wszystkim, co dzieje się u wszystkich - szczerze mówiąc, nie służyło mi to, co oznaczało, że czułam, iż nie mogę służyć Wam tak dobrze, jakbym chciała.

Z tego wszystkiego wyniosłam kilka niezwykle cennych lekcji, którymi chciałabym się z Wami podzielić, na wypadek gdybyście też potrzebowali trochę czasu na odpoczynek od mediów społecznościowych.

Kreatywność

Zauważyłam, że moja kreatywność gwałtownie wzrosła i był to dla niej idealny czas! Wraz z uruchomieniem nowej strony internetowej, projekt ten trwał 4 miesiące i wszyscy byliśmy na finiszu, więc potrzebowałam dodatkowego czasu na projektowanie, fotografowanie, pisanie i wejście w strefę tworzenia dla was. Przez większość wieczorów, w ramach rutynowego odpoczynku, robiłam herbatę, pisałam pamiętnik albo bawiłam się w kuchni, korzystając z przepisów, nowych technik fotograficznych itp. Bycie artystycznym kujonem/kreatywnym to moja pierwsza miłość, dlatego odżywianie tej części mnie jest tak ważne dla mojego dobrego samopoczucia.

  • Krok do działania: zaplanuj czas, w którym będziesz mógł pozwolić sobie na błądzenie myślami, odkrywanie i kreatywność, albo spróbuj działań takich jak pisanie dziennika lub kolorowanki, które pozwolą Ci się zrelaksować.

Podstawy refleksji

Kup teraz

Inteligentna zmiana

Dziennik 5-minutowy $13

Szczegóły Dodaj do torby

Notatnik Pomysłów

$7.99 Szczegóły Dodaj do torby

Karty Mantra

$12.99

Refleksja

Jestem wielką zwolenniczką porannej rutyny i w tym roku ucierpiała ona bardziej niż kiedykolwiek, o czym możecie przeczytać tutaj. Miałam więcej przestrzeni i dosłownie więcej czasu, kiedy odłożyłam telefon, żeby po prostu być, pisać dziennik, czuć i przetwarzać. Było to głębokie, wnikliwe i znów poczułam się tak na czasie, wchodząc w nowy rok.

  • Krok do działania: pisanie celów na cały rok to jedno, ale co powiesz na zwykłą refleksję nad tym, jak minął Ci dzień? Codziennie rano i wieczorem prowadzę dziennik, nawet przez pięć minut, aby sprawdzić, jak minął mi dzień. To bardzo pomocne i wnikliwe obserwowanie tego, co pojawia się na papierze.

Mentalny bałagan

Nie mogłam uwierzyć, jak wiele "nadmiaru" pozwoliłam wprowadzić do swojego umysłu, czytając media społecznościowe innych osób! Przyznaję, nie twierdzę, że wszystko jest puszyste, ale czy naprawdę muszę wiedzieć, jaki strój ma na sobie XYZ, jaki ulubiony sklep ma wyprzedaż, jaki trening jest wykonywany itd. To zbyt wiele i trzeba wyrwać się z rutyny ciągłego strumienia treści, aby zdać sobie sprawę, że nie ma potrzeby kontaktowania się z tyloma kontami każdego dnia.

  • Krok do działania: usuń bałagan z kont, które Ci nie służą, albo po prostu sprawdź, co dzieje się z tymi, które naprawdę kochasz, które Cię oświetlają, uczą Cię lub sprzyjają nawiązywaniu kontaktów w jakiś ważny dla Ciebie sposób.

PIN IT

Nie tylko nauczyłam się kilku lekcji i zapanowałam nad tym, ile czasu spędzam w mediach społecznościowych, ale także nad tym, jak się czuję, kiedy nie ustalam granic. Ten eksperyment sprawił, że poczułam się niesamowicie odświeżona, zresetowana, zainspirowana, kreatywna i podekscytowana powrotem do rozmowy z wami. Jestem gotowa na nowy rok, nowy rozdział w moim życiu osobistym i zawodowym.

Nauczyłam się też, że dobrze jest się wyluzować.

Dobrze jest odłożyć telefon, wyznaczyć sobie granice tego, kiedy i ile czasu spędzam w mediach społecznościowych, i pilnować, by się ich trzymać. W rzeczywistości, już zaplanowałam kilka przerw w mediach społecznościowych w nadchodzącym roku, aby odświeżyć się od nadmiaru informacji i gadania w mediach społecznościowych - mam przeczucie, że będzie to dla mnie bardzo dobre na dłuższą metę. Czy chcesz do mnie dołączyć następnym razem?

Jeśli zdarzyło Ci się kiedyś odpocząć od mediów społecznościowych lub internetu, jak się wtedy czułeś?

xx McKel